Wznawiamy żeglugę

Po 3-letniej przerwie łódka wróciła na wodę nie tylko sprawna, ze zmodernizowanym zasilaniem elektrycznym, potwierdzeniem klasy i kartą bezpieczeństwa ale także z nowym, o wiele praktyczniejszym ubezpieczeniem, które automatycznie obejmuje każdego mustrującego na pokład Nitrona. Jacht w dokumentacji zarówno rejestracyjnej, klasyfikacyjnej, jak i ubezpieczeniowej określony jest jako rekreacyjny, do użytku prywatnego. Nie tylko dlatego ale przede wszystkim dla uproszczenia organizacji rejsów, rezygnuję z układania planów rejsów i umieszczania ich w ramach tabel, z szukaniem chętnych na konkretne terminy. Oczekując na zainteresowanie pływaniem na Nitronie, przyjmuję zgłoszenia grup mających tworzyć załogę w liczbie 6- 8 osób. Rejsy mają charakter składkowy tzn, że wszyscy uczestnicy ponoszą koszta aprowizacji, paliwa, postojów w portach, ubezpieczenia załogi i jachtu ale także przygotowania jachtu do żeglugi. Kapitan (czyli moja skromna osoba – gdyż jacht czarterowany nie jest i nie będzie) nie jest wyłączony z żadnej z tych opłat, innymi słowy: nie jestem na utrzymaniu załogi, jak to (podobno) praktykuje się wedle odwiecznych zwyczajów (jak się okazuje: nie tylko morskich…) Stawkę wyżywieniową określa załoga a aprowizację organizuje II oficer, bądź organizujący załogę. Kwotę mającą zrównoważyć koszta utrzymania i przygotowania jachtu określa armator. Ponieważ wspomniane koszta nie są zależne ani od pory roku, ani od kalendarza, wobec tego są także niezależne od terminu rejsu. O terminach rejsów można się dowiedzieć z zakładki „Terminarz”; oczywiście termin rejsu będzie umieszczony w grafiku po uiszczeniu opłat. Dopóki rejsu nie ma w grafiku, dopóty każdy termin i cel jest możliwy do zrealizowania. Trasę rejsu ustala kapitan w konsultacji z załogą i na podstawie prognozy pogody. Do zobaczenia na pokładzie!